Recenzja Toyota Tacoma 2024 - Idealny transporter dla psów?

Recenzja modelu 2024 Toyota Tacoma to fascynująca podróż na wiejskich drogach z pełną rodziną psów. Jazda Tacoma TRD Off-Road, zatłoczoną australijskimi owczarkami i golden retrieverami, oferuje niezapomniane wspomnienia. Mimo pozytywnych doświadczeń, niektóre aspekty codziennego użytkowania tego pickupa w roli transportera psów pozostawiają wiele do życzenia.

Samochód zaskakuje przyjemnym prowadzeniem; zapewnia komfort na co dzień, mimo odczuwalnego przeładowania w miękkiej zawieszeniu. Silnik turbo z czterema cylindrami oferuje wystarczającą moc, nawet przy ciągnięciu załadunku przyczepy. Ekonomia paliwa nie poprawiła się znacząco od lat 90., ale hamulce działają dobrze, a fotele są wygodne – jazda na co dzień nie jest uciążliwa.

Rozczarowaniem są jednak wybory designu wnętrza. Zewnętrzny wygląd jest interesujący, jednak kokpit przypomina zabawkę dziecięcą z intensywnym wzornictwem i tandetnymi detalami. Kontrolki i uchwyty zdają się być bardziej dekoracyjne, a nie funkcjonalne. Materiały wewnętrzne są podatne na zarysowania, co szkodzi ogólnej reputacji Toyoty w zakresie jakości wykonania.

Tacoma TRD Off-Road ma wysoki tylny siedzenie, co utrudnia wsiadanie psom, zwłaszcza tym starszym. Młodsze psy, jak Bramble, mogą wskoczyć na pakę, ale większe i starsze naszłyby problemy. Z drugiej strony, w terenie piknikowym, jazda z psami w otwartej przestrzeni jest akceptowalna, o ile są odpowiednio zabezpieczone.

W przypadku transportu większych psów, klatka lub kennel mogą okazać się praktycznym rozwiązaniem. Tacoma oferuje wiele punktów mocujących, co ułatwia ich transport, nawet przy mniej sprzyjających warunkach. I choć brakuje w nim luksusowego wykończenia, na pewno ma swoje urok i stosunkowo komfortowe fotele.

Podsumowując, Toyota Tacoma to atrakcyjny pickup, ale niekoniecznie idealny do codziennego przewożenia psów. Ma swój urok, jednak dla tych, którzy chcą przewozić zarówno zwierzęta, jak i pasażerów, lepszym wyborem może być inny typ pojazdu. Pomimo niedociągnięć, Bramble cieszyła się każdą chwilą spędzoną w tym samochodzie.